Jak trafić w samą dziesiątkę na strzelnicy? W jaki sposób zbudować ścianę, aby była idealna? Czy warto przerobić malucha w samochód, który jest w stanie pokonać każdą barierę? Ci, którzy odwiedzili Centrum Kształcenia Zawodowego nr 2 w Wadowicach, poznali odpowiedź na te oraz inne pytania.– Czuliśmy się także bezpiecznie – uśmiechali się tegoroczni absolwenci gimnazjów, gdy wchodzili do szkoły i na swojej drodze spotykali uczennice i uczniów klas o profilu policyjnym.
Nowe ścieżki rozwoju
Dwa dni to stanowczo za mało, aby zapoznać się szczegółowo z bogatą ofertą Centrum Kształcenia Zawodowego nr 2 w Wadowicach. Placówką, która powstała we wrześniu 2017 roku z połączenia dwóch szkół z bogatą tradycją: Gorzeniem i Budowlanką.
– Teraz jesteśmy silniejsi i mamy większe możliwości. Otrzymaliśmy wsparcie finansowe, które otworzyło przed nami nowe ścieżki rozwoju. Nasi uczniowie biorą udział w licznych kursach zawodowych, za które nie muszą płacić. To sprawia, że absolwenci szkoły są świetnie przygotowani do tego, aby podbijać rynek pracy – mówi Jerzy Kotaś, dyrektor placówki.
Dobry zawód w cenie
Ci, którzy jednak przybyli w dniach 18-19 marca do siedziby Centrum przy ulicy Zegadłowicza 36, mogli po części poznać odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Czekali na nich uczniowie szkoły, którzy oprowadzali ich po obiekcie, a także nauczyciele, którzy służyli radą i pomocą.
– Nasza oferta spotkała się z ciepłym przyjęciem. Jest bardzo bogata. Obejmuje dziedziny, które są związane z branżą budowlaną, poprzez mechaników pojazdów samochodowych, informatyków, elektryków, elektroników, a nawet z takimi zawodami jak policjant czy fryzjerka – podkreśla Dorota Szemik, wicedyrektor Centrum. – To wielkie wyzwanie zaprezentować wszystkie dziedziny w taki sposób, aby w pełni oddać ich bogactwo. Istotne jest to, że warto uczyć się konkretnych zawodów. To droga do dobrej przyszłości, a także pewność, że nie będzie się bezrobotnym – dodaje nasza rozmówczyni.
Dwa dni zwiedzania
Goście, którzy pojawili się w murach Centrum, zwiedzili obiekt. Dotarli także do warsztatów. Zobaczyli między innymi, jak poprawnie zbudować ścianę, w jaki sposób wykonać napis ledowy, jak można naprawić silnik, czy jak działa nowoczesny sprzęt do diagnostyki pojazdów. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się strzelnica, gdzie każdy mógł spróbować swoich sił, a także pisanie ikon oraz stanowiska informatyczne, na których znalazły się komputery i gry w stylu retro.
Szkołę odwiedził także Bartosz Kaliński, starosta Powiatu Wadowickiego, który nie ukrywał zadowolenia.
– Dzień otwarty był dobrą okazją do tego, aby osobiście pogratulować i wręczyć drobne upominki uczniom Centrum, którzy rozsławiają Powiat Wadowicki na całą Polskę. Krzysztof Obłonczek wygrał ostatnio mistrzostwa szaradziarskie, a Marcin Potoczny został, w konkursie „Sprawny w zawodzie”, najlepszym stolarzem i parkieciarzem w kraju. To kolejny dowód, że warto inwestować w młodzież i kształcenie zawodowe w naszych szkołach. Jesteście wielcy – mówił starosta, który znalazł także czas na to, aby udzielić wywiadu (oglądaj tutaj) redaktorowi naczelnemu nowej gazetki szkolnej . Karol Grabiński, który jest uczniem Centrum, zapowiada, że całość będzie można przeczytać w kwietniowym wydaniu CeKaZetki.
Więcej informacji na temat rekrutacji do CKZiU nr 2 można znaleźć na stronie www.ckziuwadowice.pl/kierunki-ksztalcenia/
***
Obecny rozwój kształcenia zawodowego w szkołach średnich jest możliwy dzięki unijnemu programowi, na który władze powiatu wadowickiego pozyskały największą dotację w Małopolsce – ponad 15 mln zł.
Katarzyna Górna –Oremus
Zdjęcia: Karol Grabiński