„Warto czytać, bo czytanie zupełnie inaczej rozwija wyobraźnię, niż oglądanie filmu” – to opinia gościa, który został zaproszony do biblioteki i naszej szkoły 5 XII 2018r. , na spotkanie z młodzieżą w ramach projektu promującego czytelnictwo (jedno z zadań do zrealizowania w Narodowym Programie Rozwoju Czytelnictwa).
Pan Krzysztof Oremus – bo o nim mowa- to pochodzący z Bielska –Białej dziennikarz, reporter i fotoreporter od lat związany z wieloma tytułami na polskim rynku prasowym m.in.. Super Expressem, a także pisarz, autor 17 książek: kryminałów i thrillerów, publikujący pod pseudonimami: Artem Ripley i Max Bilski.
Spod jego pióra wyszła seria kryminalna Podróże ze Śmiercią( Hotel w Lizbonie, Wielka draka w Londynie, List z Watykanu, Podarunek z Teksasu i in.) oraz thrillery: Zła krew ( 15 miejsce listy TOP100 Empiku w kategorii „Książki Horror” w 2017 r.) oraz Sezon na śmierć.
Czy istnieje coś takiego jak wena twórcza? Jak długo pisze się jedną książkę? Gdzie można znaleźć inspirację? Czy łatwiej się pisze kryminały czy thrillery? Te i inne pytania zadawali autorowi uczniowie trzech klas technikum: IV TI, II TELE i I TIB.
Autor niezwykle ciekawie opowiadał o ciemnych stronach zawodu dziennikarza, fotoreportera. Bardzo często musiał się on emocjonalnie „mierzyć” z traumatycznymi przeżyciami bohaterów swoich artykułów. Ale nie tylko. Okazuje się, że dążenie do prawdy i rzetelności w tym zawodzie może się również skończyć w sądzie. Jemu przytrafiło się to 21 razy. Zasiadł na ławie oskarżonych za zniesławienie różnych osób. Na szczęście trwające latami procesy zakończyły się uniewinnieniem.
Gość zachęcał młodych ludzi do podążania za marzeniami i szukania w życiu pasji, choćby droga do ich realizacji nie była ani łatwa, ani szybka.
Pan Krzysztof sam przyznał, że jest przykładem na to, że czasem nie od razu robimy w życiu coś, co nas pasjonuje. On również pracował w kilku miejscach, zanim podjął decyzję o pisarstwie.
Autor pracuje obecnie nad kolejną książką. Zdradził nam, że będzie to thriller medyczny. Trzymamy kciuki i z ogromnym zainteresowaniem czekamy na wydanie książki.
Dziękujemy za poświęcony naszym uczniom czas i podzielenie się swoimi zawodowymi doświadczeniami.
Anna Gębala
